wtorek, 1 sierpnia 2017

#30 Klimat i słowiańskość w najlepszym wydaniu - Percival

Witam,
Upalne dni dają nam ostro popalić, ale to w końcu lato, tak powinno być. Dzisiaj było naprawdę ciepło, ale po powrocie do domu zastała mnie miła niespodzianka, a mianowicie koperta, wraz ze zdjęciem grupy Percival, opatrzona autografami zespołu :)




Percival. Polski zespół folkmetalowy, tworzący muzykę słowian oraz wikingów. Ich muzyka naprawdę potrafi przenieść nas w inny świat. Jest to jedyny polski zespół, który naprawdę szanuję. Obecny skład zespołu to:
- Mikołaj Rybacki - gitara elektryczna, akustyczna, basowa, mandolina, saz, darbuka, śpiew
Katarzyna Bromirska (moja ulubienica) - wiolonczela elektryczna, akustyczna, kontrabas, akordeon, sopiłka, flet tenorowy, kaos pad II, instrumenty klawiszowe, śpiew
- Joanna Lacher - davul, bodhrán, gitara basowa, śpiew
Grupa ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jednym z nich niewątpliwie jest nagranie ścieżki dźwiękowej do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". To polska gra, która jest uznawana za jedną z najlepszych na całym świecie. Zebrała naprawdę masę nagród. Co do muzyki. Pasuje idealnie. Tworzy tak świetny klimat, że aż nachodzą ciary. Rozgrywka straciłaby bardzo wiele bez niej, gdyż podkreśla ona idealnie daną sytuację, zarówno dynamiczną, jak i statyczną. Eksploracja świata, walka z potworami. Wszystko to jest podkreślane w sposób bardzo dobry. Włożyli naprawdę sporo pracy w przygotowanie jej.
Ubierają się i wyglądają jak postacie żywcem wyjęte z jakiegoś RPG lub pierwszej lepszej wsi zamieszkanej przez wikingów. Uwielbiam to. Wydali również kilka swoich autorskich płyt, które z miejsca bardzo polecam. Sam jestem pełen podziwu dla nich. W głównej mierze to samouki. Korzystają też z instrumentów, o których rzadko się słyszy. Aura pozytywnej energii bije od nich na kilometry, czuć to głównie na koncertach. Co tu dużo mówić. Są po prostu najlepsi.




Przechodząc do autografu. Po kontakcie mailowym udało się zdobyć adres, na który mogłem wysłać list ze zdjęciem. Wysłałem go 25 lipca 2017, wrócił dzisiaj (tj. 1 sierpnia 2017). Czekałem zaledwie 7 dni. Wspaniały sukces. Niestety do tej pory nie mogłem być jeszcze na żadnym z koncertów, ale na pewno się to zmieni :)



1 komentarz:

  1. Gratuluję autografu! Bardzo podoba mi się pomysł, aby zdobywać podpisy ludzi, których się szanuje, to naprawdę bardzo efektownie wygląda z mojej perspektywy :)

    OdpowiedzUsuń