wtorek, 29 stycznia 2019

#35 Największa niespodzianka - Evanna Lynch #2

Co tu się wydarzyło, to ja nawet nie..
Od początku. Evanna Lynch. Do niej odnosi się mój poprzedni post i do niej odnosi się dzisiejszy post.




Jaka ona jest wspaniała oraz moją historię ze zdobyciem jej podpisu opisywałem już w pierwszym wpisie, który możecie znaleźć TUTAJ.
Przytoczę tutaj tylko jedno zdanie z tamtego posta. "Pierwszą moją próbą był list wysłany 26.09.2014r. na adres VV. Nie pamiętam, co to dokładnie było (prawdopodobnie zdjęcia do filmu "My name is Emily"), wiem jednak, że odpowiedź nie nadeszła".
Taak, odpowiedź nie nadeszła. Aż do dzisiaj, albowiem tak, Evanna odpisała mi na list sprzed 1586 dni. Cóż. Ostatnio mówiłem, że rekord czekania należy do Evanny (399 dni), a teraz ona sama go pobiła o zaledwie 1200 dni :)
Ogólnie to przez pół roku nie dostałem autografu. Przez ostatnie 2 dni znów wróciła mi mania na Pottera, posłuchałem muzyki (głównie MoM - "Lovegood"), pogadałem z innymi kolekcjonerami i dzisiaj dostałem list z Irlandii. Przypadek? Być może, ale ja nie wierzę w przypadki.
Podsumowując. Mega się cieszę, że mój list leżał przez 4,5 roku i nic się z nim nie stało. Evanna jest po prostu ekstra. Dodała nawet tekturę, aby zdjęcie się nie pogięło :)