poniedziałek, 2 stycznia 2017

#21 Prawdziwa magia - John Williams

Witam,
Rok 2017 nie mógł się lepiej rozpocząć! Na serio. Dzisiaj w skrzynce znalazłem list zza granicy. W myślach powtarzałem "oby był z Ameryki". I tak się stało, w rzeczy samej. Wysłałem tylko 1 list do Ameryki, w ciągu ostatnich kilku miesięcy, więc wiedziałem od kogo jest :) Koperta była ciężka, co oczywiście było na plus. Nie zawiodłem się - autograf był od Pana Johna Williamsa - prawdziwego mistrza. Nie ukrywam, na ten autograf czekałem bardzo mocno i zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych, jeśli nie ulubiony.




John Williams. Amerykański kompozytor, głównie muzyki filmowej, dyrygent oraz pianista. Na mojej drodze autografów po prostu nie mogło go zabraknąć. Stworzył muzykę do trzech pierwszych części Harry'ego Pottera (w tym do mojej ulubionej części - Więźnia Azkabanu). Dzięki niemu te filmy mają jedyny, niepowtarzalny klimat, a to dla mnie jest najważniejsze. Muzyka dla mnie gra pierwsze skrzypce. To ona najczęściej podkreśla emocje towarzyszące danej sytuacji, działa na wyobraźnię i sprawia, że wczuwamy się jeszcze mocniej. Jest po prostu doskonała, tak bardzo pasująca do całego uniwersum. Każdą melodię znam na pamięć. Do tej pory, kiedy usłyszę jakiś utwór z Harrego, automatycznie dostaję ciarki w prezencie :) Co tylko świadczy o tym, jak bardzo jestem do niej przywiązany i jak duże piętno wyryła w mojej psychice ;D Dla mnie to jest właśnie prawdziwa magia, umiejętność grania na emocjach. Utwory takie jak "Leaving Hogwarts", "Loved Once  & Leaving", "Reunion of Friends" czy "Ron's Speech" zawsze owocują u mnie sentymentalną łzą. I nic nie mogę na to poradzić.
Ale może dość już o muzyce z Pottera, to były tylko moje własne odczucia.
Oczywiście kompozytor stworzył muzykę nie tylko do Harrego, ale również np. do "Star Wars", "Indiana Jones", czy do obu części Kevina, bez którego święta Bożego Narodzenia odbyć się nie mogą :) TUTAJ możecie znaleźć więcej jego twórczości :)
Przez wielu określany "bogiem muzyki" i ja całkowicie się pod tym podpisuję. Mało kto potrafi tak idealnie wytworzyć klimat. Jego muzyka jest tak dobrze rozpoznawalna, że słysząc kilka nut od razu wiemy, z jakiego pochodzi filmu czy uniwersum. Pan Williams ma mój szacunek po wsze czasy :)



Teraz kilka słów o autografie. Wiedziałem, że Pan John Williams nie podpisuje nadesłanych zdjęć. Zamiast tego, do kopert zwrotnej dodawane są już wcześniej podpisane zdjęcia. Efekt jest taki, że wszyscy dostają takie samo zdjęcie, jednak każdy autograf jest inny. Jeśli chodzi o mnie, to również dodałem zdjęcie, takie jak u góry, ale otrzymałem je z powrotem, niepodpisane. List wysłałem 15.07.2016r, a odpowiedź dostałem dzisiaj (tj. 02.01.2017r.). Czekałem 168 dni :)
Jestem mega wdzięczny za ten podpis, jest dla mnie bardzo ważny. Dodatkowo, dostałem jeszcze krótki liścik, informujący o tym, że kompozytor nie może podpisać wszystkich rzeczy, listów nadesłanych przez fanów, ale zamiast tego, każdy dostanie podpisane wcześniej zdjęcie.


Liścik:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz